28 czerwca 2016
spacer po kazmierzu
Sobotni spacer po Krakowskim Kazimierzu
Szczerze mówiąc nie liczyłam na to, że dzisiaj uda nam się wyjść na spacer. Po czwartkowej wiośnie i piątkowej zimie, nie wiedziałam jakich anomalii pogodowych mam się spodziewać. Poranek nie zapowiadał niczego obiecującego, a tu jednak popołudnie pozytywnie nas zaskoczyło i nad Krakowem zawitało słońce.
Jak tylko zobaczyłam promienie słońca nad naszym osiedlem od razu oznajmiłam mężowi - zbieraj się, wychodzimy! Mieliśmy w planach trochę sobotnich, domowych obowiązków, ale "one nie zając, nie uciekną", są milsze sposoby na spędzanie czasu. Myślałam, że ta sob...