Wiosna w sercu
Wiosna w moim sercu przeobrażała się kilkakrotnie. Ten cudowny czas zaczął się dla mnie w momencie, gdy poznałam mojego męża. Wówczas wiosna była szalonym zakochaniem się, wkroczeniem na inny tor, wielkim optymizmem i olbrzymimi pokładami endorfin. Miałam ich tyle, że mogłabym podzielić się z połową kuli ziemskiej. Z czasem wiosna ta stawała się coraz bardziej dojrzała i przerodziła się w miłość i tak sobie kwitnie z dnia na dzień dając coraz piękniejsze kwiaty. Obecnie wiosna w moim sercu, to – córeczka Lenka oraz my -rodzice, szczęśliwa rodzina. O tę wiosnę w sercu trzeba bardzo starannie dbać, jak o delikatne i subtelne kwiaty obradzające w pąki. Mi jednak nie brakuje energii i chęci do tego, by pielęgnować to wszystko, czym życie mnie obdarowało. Jestem mu za to bardzo wdzięczna!
Wiosna w sercu to obok uczuć, pozytywne nastawienie do życia. To uśmiech na twarzy, gdy rano otwieramy oczy i witamy nowy dzień. To dzielenie się optymizmem z innymi i bycie po prostu dobrym człowiekiem. To westchnienie, kiedy mamy trudniejszy dzień, ale wiemy, że i tak damy radę. Wiosna w sercu – to życie, wiara i kroczenie naprzód!
Emanowanie pozytywną aurą, zarażanie innych uśmiechem a przede wszystkim życie w zgodzie z samym sobą, to również wiosna w sercu. Wszystko to, co powoduje, że jesteśmy przepełnieni szczęściem, dobrym samopoczuciem oraz spokojem wewnętrznym nazwałabym właśnie wiosną serca. Dla mnie to cudowny stan, który chcę przeżywać każdego dnia. Życie tak wiele nam oferuje, zatem chcę z niego korzystać i czerpać ile się da – jak najwięcej.
Wiosna potrzebna jest każdemu sercu. Jest niczym woda, niezbędna do życia. Bez niej tracimy energię, stajemy się wiotcy, tracimy kolory podobnie jak rośliny. Życzę zatem każdemu z nas, by wiosna wraz z ciepłym wiatrem rozsiewała swoją cudowną moc!
A czym dla Was jest wiosna w sercu? Jak Wy rozumiecie to pojęcie?
/ania
Komentarze do artykułu “Wiosna w sercu – wyzwanie blogerów cz.II”
Piękny i bardzo pozytywny wpis. Od razu robi się cieplej na sercu! I zdecydowanie się zgadzam, wiosna to piękny czas potrzebny każdemu 🙂
Serce się cieszy jak czytam takie komentarze:) dziękuję i pozdrawiam:***
Nabrało mnie na sentymenty po tym wpisie – jest taki piękny!
Czuć tę wiosnę w Twoim sercu aż tutaj, gdzie ogrzać możemy się w ciepłych promieniach Twojego szczęścia <3
Całuję Cię mocno, Aniu :*
Jak miło! Dziękuję Kochana <3 Ja również przesyłam całusy:***
Oby tylko do pierwszych kajaków, wiesz, jak się tym ‚jaram’ – a synek to dopiero!
Już niedługo chyba zacznie się seson, powodzenia:) pozdrawiam:***
Sezon już zaczęty! A więc nic tylko… wiosła w dłoń 😀